jak Ozzy bez Drixa, czyli nie istnieje w naszym rozkładzie tygodnia :)
jak zwykle odwiedziliśmy naszą ulubioną łączkę, pełną owadów,krecików,myszek i Ziół :)
Pituś chciał się schować ...
tylko niezbyt to wyszło bo trochę Pitusia wystawało zza trawy ;)
Ozzy tropił to i owo i skradając się uśmiechał się tajemniczo
spacerując przez różne łąkowe tereny , wąchając rośliny i tropiąc ścieżki stworzeń wszelakich obydwa Burki czują wyśmienicie
każdy spacerek kończy się błotnym SPA na łapy :))
Oziostópka utrwalona w błotku :)
jak zwykle odwiedziliśmy naszą ulubioną łączkę, pełną owadów,krecików,myszek i Ziół :)
Pituś chciał się schować ...
tylko niezbyt to wyszło bo trochę Pitusia wystawało zza trawy ;)
Ozzy tropił to i owo i skradając się uśmiechał się tajemniczo
spacerując przez różne łąkowe tereny , wąchając rośliny i tropiąc ścieżki stworzeń wszelakich obydwa Burki czują wyśmienicie
każdy spacerek kończy się błotnym SPA na łapy :))
Oziostópka utrwalona w błotku :)
Strasznie lubię wchodzić na Twojego bloga, jest taki przepełniony miłością do czworonożnego przyjaciela :) Szanuję ludzi, którzy lubią zwierzęta i doceniam wysiłek włożony by psiny czuły się jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńJa i moja psina Bella mocno Was tulimy, i życzymy dużo zdrówka :)
dziękujemy Ci Ann :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś na wspólny spacerek się wybierzemy? psiska na pewno byłyby szczęśliwe poznając nową koleżankę :D pozdrawiamy bardzo serdecznie !
Bernardyn to psina wyjątkowo uparta i leniwa ;) Moja nie rusza się nigdzie poza znajome jej tereny, do auta też nie wsiądzie :(
OdpowiedzUsuńDlatego też, dziękuję za zaproszenie, ale nie da rady.