Kolejna Święta przed nami...

Chociaż trochę zaniedbałam bloga, to donoszę, że mamy się świetnie :)
Psiaki w dobrej formie, pysie uśmiechnięte czekają na Wigilię i ...prezenty :)

Tymczasem życzenia przyjmijcie od nas:



W tym dniu radosnym, oczekiwanym,
gdzie gasną spory, goją się rany,
życzę Wam zdrowia, życzę miłości,
niech mały Jezus w sercach zagości,
szczerości duszy, zapachu ciasta,
przyjaźni, która jak miłość wzrasta,
kochanej twarzy, co rano budzi
i wokół pełno życzliwych ludzi.

Gdy są blisko, wtedy życie staje się piękniejsze od marzeń

moje Psy

mój Ozik... stale obecny na wyciągnięcie ręki, z rozmeradnym ogonem i wiecznym uśmiechem :)

i mój Pituś... o spojrzeniu pełnym miłości, ufności i ... odrobiny szaleństwa :)

jest Niedziela jest i spacerek

z Czipsami...
czyli Pituś, Ozik i Kodee ... wszystkie z Aresibo :)

zaliczyliśmy las

w tym leśne figle

i łąkowe figielki

dobrze tak odpocząć w takim psim towarzystwie :) 'pozdrawiamy i udanego tygodnia Wszystkim życzymy :)

Doskonała Krajówka

tym razem z Ozikiem pojechaliśmy do Jaworza, na I Krajową Wystawę II Grupy zorganizowaną przez ZKwP Bielsko Biała.
Oziczek stanął na II lokacie z oceną doskonałą oraz srebrnym medalem. Przegrał o włos ... zbyt falisty włos :) ale warto było pojechać by tak przyjemnie pobyć w pięknym miejscu i świetnej atmosferze :)
Oziczek otrzymał bardzo fajny opis :
"5 letni pies o dobrej kości i wielkości. Typowa samcza głowa. Oko o lekko zwisającej powiece. Bardzo dobry grzbiet i ogon. Mocna klatka piersiowa. Dobry ruch i postawa. Zbyt mocno falowany włos."
sędzia : Hana Blatonova (CZ)
i kilka zdjęć
w biegu

 przegląd uzębienia ..psiego

opisywanie

 a potem już lokatowe

Była to jedna z bardziej udanych wystaw, a właściwie spotkanie towarzyskie :)
Dla psiaków również

cała drużyna z Aresibo :) wszystkie doskonałe :)

Pituś doskonały ale nie dość doskonały

W miniony weekend odwiedziliśmy z Pitusiem stolicę na I Klubowej Wystawie Nowofunlandów i Landseerów. Wystawa pierwsza, organizowana przez Klub-Komisję i bez zwycięzcy klubu w naszej rzadkiej rasie..
New Drix z Aresibo vel Pituś, był jedynym dorosłym landseerem i w klasie Championów otrzymał ocenę doskonałą, bez wyróżnień czy tego upragnionego przez nas tytułu Zwycięzcy ...
W opisie mamy:
"duży o poprawnych proporcjach, samcza głowa, poprawne kątowanie kończyn, przednie kończyny wąsko ustawione w post. francuskiej, w ruchu luźne łokcie, nieco wąski zad z tendencją do postawy krowiej, ruch ociężały z tendencją do inochodu, dobry temperament"
Sędzia : Andrzej Szutkiewicz
tym razem w oczach Sędziego Pituś składał się z samych wad - pomimo, że niecałe dwa lata temu w Kielcach u tego sędziego otrzymał zwycięstwo rasy oraz piękny opis. Widać nie był to nasz dzień, ale nad kolejną klubówką z polską obsadą sędziowską poważnie się zastanowimy.

Pomijając niesmak po sędziowaniu, to sporym rozczarowaniem jest tak nieudany start Klubowej Wystawy - wszak taka wystawa jest organizowana specjalnie dla wystawców Landseerów i niejako ma zachęcić do udziału i rywalizacji.Odnoszę wrażenie, że wymaga się tylko od wystawcy ...

Tymczasem wrzucam kilka zdjęć Burków z poprzedniej niedzieli, gdzie beztrosko hasały po Trójkącie Trzech Cesarzy
Pan Krów i małe cielątko ;)

 swobodne zawody w brykaniu

i Czipsy z Aresibo :)

Oziczek skończył 5 lat

5 lat temu całkiem zeszłam na psy, decydując się na drugiego psiaka - i to właśnie Oziczek został wybrany na takiego Psijaciela :)

Oziczku, nasza czarna Perełko, życzymy Ci zdrówka, radości i wiecznie uśmiechniętego pycholka -
i żebyś był z nami co najmniej dwa razy tyle lat !!!
Z okazji urodzinek był spacerek

 z nieco szalonym Pitusiem

obowiązkowo był tort

który został pochłonięty zanim mogło to zostać uwiecznione na zdjęciach :)
pozdrawiamy miłych Gości :)

Kolejne urodzinki Pitusia

i chociaż przeraża mnie to, że Pituś jest coraz starszy, że wg statystyk połowa życia za nim to cieszę się, że mam takiego Psijaciela :)
krótka relacja z mini przyjęcia urodzinowego ...gdzie torcik był ogromnie wyczekiwany

 Solenizant wykradł większe pół

po czym spożył pośpiesznie obficie się śliniąc

było obżarstwo

i sępienie smaczków

i miziania pod dostatkiem

 Kot też się załapał na rozpieszczanie

bo urodzinowy kawałek tortu ...przespał :)

Pitusiu, bądź z nami do skończenia świata i o jeden dzień dłużej, w zdrowiu i landkowej radości!

i znów Oziowe srebro ....

tym razem na międzynarodowej wystawie w Krakowie :)
nie ukrywam, że pojechaliśmy skończyć championat PL,było sporo przeciwności - w tym poważna rana poduszki w tylnej łapce Oziorka, goiło się to 6 tyg., problemy z transportem... ale pojechaliśmy pełni optymizmu... teraz pocieszając się, że przegrana z najlepszym psem w rasie boli mniej :)

dojechaliśmy dzięki uprzejmości Beatki od Poli i wróciliśmy ze srebrnym medalem, oceną doskonałą, II lokatą (w stawce 4 psy ) oraz opisem:
"dobry w typie, typ samczy, prawidłowy zgryz, prawidłowe proporcje czaszki, kolor oka prawidłowy, nieco luźne powieki, dobry kolor szaty, włos nieco falujący, prawidłowy w ruchu" sędzia: Gincarlo Sambucco (IT)

A dziś już relaksacyjnie

z Bratem u boku

Garuś też się relaksował, albo może raczej czuwał nad psim relaksem :)

pozdrawiamy wszystkich odwiedzających :)


 

o krok...

w minioną niedzielę zabawiliśmy na Międzynarodowej wystawie psów w Opolu ..z Oziczkiem :)
i byliśmy o krok od skończnia Championatu - zajęliśmy II miejsce z oceną doskonałą i fajnym opisem:
"pies o dobrym formacie, proporcjonalnej głowie, bardzo dobra linia górna i dolna, bardzo dobry ruch"
sędzia: Jaroslav Matyas (SK)
Oziczek dostał kolejny srebrny medal i pięknie się zaprezentował na lokacie :)

 

cieszy nas ten sukces i dziękujemy wszystkim dzięki którym, było to możliwe :D !

Wiosnę witamy...

pięknym, słonecznym spacerem - oczywiście z Psiakami

Każdemu z nas potrzebny był taki słoneczny dzień, by naprawdę poczuć wiosnę !
Przez  weekend gościliśmy wspaniałych Gości z Torunia :) było jak zwykle wesoło i bardzo sympatycznie :)
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich odwiedzających !

Radosnego Alleluja !

Nie umiem być srebrnym aniołem ni gorejącym krzakiem,

tyle Zmartwychwstań już przeszło, a serce mam byle jakie.

Tyle procesji z dzwonami, tyle już Alleluja ,

a moja świętość dziurawa na ćwiartce włoska się buja.

Wiatr gra mi na kościach mych psalmy jak na koślawej fujarce, 

żeby choć Papież spojrzał na mnie przez białe swe palce.

Żeby choć Matka Boska przez chmur zabite wciąż deski - uśmiech mi swój zesłała, jak ptaszka we mgle niebieskiej.

I wiem, gdy łzę swoją trzymam jak złoty kamyk z procy - 

zrozumie mnie mały Baranek z najcichszej Wielkiej Nocy. 

Pyszczek położy na ręku, sumienia wywróci podszewkę, 

serca mojego ocali czerwoną chorągiewkę.  

ks. Jan Twardowski

spacerowanie prawie wiosenne

bo najbardziej wiosenne było słońce i humory :))) całkiem sporym stadem wylęgliśmy na spacerek

Psiaki miały Psią koleżankę - Bonę - prawdziwą Księżniczkę ;)

 najbardziej zafascynowany Bonką był Kochaś Oz...

bo Pituś, zaraz po człowiekach ma jedną największą miłość - patyczki

dla których potrafi nawet latać :)

pozdrawiamy wiosennie, przedświątecznie :)

Katowicki Show za nami

jak zwykle w marcu, obowiązkowo z Pitusiem zaliczyliśmy Międzynarodową wystawę psów w Katowicach. Tym razem to nie był nasz dzień, ale i tak przywieźliśmy ocenę doskonałą, lokatę 1, kolejne CWC oraz res. CACIB
 z opisem:
"prawidłowej budowy, głowa typowa dla rasy, zgryz prawidłowy, linia górna prawidłowa, pojemna klatka piersiowa, dobra budowa kończyn, dobry ruch, dobra psychika"
sędzia: Krystyna Opara (PL)

 (foto by Martyna Półtorak)
a już dziś po wystawie Pituś przybrał barwy ochronne

czyli błotne SPA na łapy i powodzie :)
Oz - wietrzył jęzor, a przy tym wietrze to i jęzor powiewał jak chorągiewka

bajkowo pozdrawiamy