Ostatni weekend tego Lata za nami, spędziliśmy go wypoczywając mniej lub bardziej biernie w ogródku :))
Dwupak został troszkę obfotografowany i kilka portretów udało się zrobić ale najpierw psiska musiały troszkę poszaleć a w kadrze zostały tylko uszy ;)

Pitoportrety - w tych oczach się zatracam :)

i z Emilką
buziii

nierozłącznym elementem a nawet częścią ciała jest piłka, tworzy jedność z Pitusiem :))