czwartek, 12 maja 2011
trochę nas nie było ale już wróciliśmy i nadrabiamy zaległości :)
trochę się podziało w międzyczasie - między innymi Driksiak vel Pituś skończył Młodzieżowy Championat Polski a teraz małymi kroczkami chcemy powalczyć o tytuł Championa Polski - ale co życie przyniesie to bierzemy na klatę ;)))
Ozzy na razie spokojnie płynie przez karierę wystawową a za względu na negatywny wynik prześwietlenia RTG rozwiały się moje marzenia o przekazaniu jego szczególnych genów długowieczności ... Niemniej jednak pozostaje moim kochanym Bzikiem - bardzo radosnym, temperamentnym i rozbrykanym :)
to jeszcze zdjęcie latającego Pitusia
i biegniemy dalej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz