zwłaszcza dziś szczególnie - bo dziś Dzień Psa :) i tak lajtowo świętujemy bo gorąco, to i leniwie, nawet najmniejszy ruch sprawia, że każde stworzenie się męczy ... więc nie robimy nic ;)
prawie nic ... bo Oziczek z lubością konsumuje szyszkę :)
nie wiem skąd takie smaki :)
Jedynie Garfield ożywia towarzystwo i próbuje rozruszać psiaki do zabawy atakując znienacka
raz Czarnego
raz Białego
Pituś zdecydowanie pozwala sobie wejść kotu na głowę ... dosłownie ;)
i tak rozpoczęliśmy wakacje :) pozdrawiamy serdecznie odwiedzających :)
Najlepsiejszego dla Najfajniejszego Dwupaczka! Berny są jednak inne ;D
OdpowiedzUsuńDobrze, że u Was dobrze bo taka cisza była aż mnie złe myśli zaatakowały.
Bisiek z okazji 1 lipca został zaatakowany przez haszczaka (bramka nie zamknięta) i zęby poszły w ruch. Bisiak (na smyczy) dzielnie się bronił a my mu pomagaliśmy :/ Jęzor rozwalony ale jest ok. Nic poważnego się nie stało. Mało brakowało a właściciel agresora dostałby po ryjówie od TŻ ;) Na prawdę mało brakowało...
Pozdrawiamy serdecznie!
Paula&Biszek
Bidny Biszek, psiaki też podładowane tym upałem i rozdrażnione... dobrze że tak się skończyło, dla Biszaka najlepsiego wzajemnie i dziękujemy za odwiedzinki !
OdpowiedzUsuń